Zwykłe dni i... dyskoteka!

Przed wczoraj (czyt. czwartek- 25.11.2004r. :P) była w naszej "kofanej" szkółce dyskoteka. Nie nalżała ona do najlepszych, :/ choć pod koniec nie było tak źle, bo puścili piosenkę "Jesteś szalona"! :P:P:P Je je! Disco Polo górą!!! :P hehe (ŻART :P) Chcecie sobie przeczytać słowa tej piosenku. Oto one:

"Miłość odchodzi"- słyszę znów z Twoich ust.
Zawsze prawda miała jakiś sens.
Te dni jak bajka, piękne jak tysiąc róż.
Ty się śmiałaś zawsze no i cześć.
Ref.: Jesteś szalona, mówię Ci.
Zawsze nią byłaś, skończ już wreszcie śnić.
Nie jesteś aniołem, mówię Ci.
Jesteś szalona.
2. Na pożegnanie dajesz mi uśmiech swój.
Ty odchodzisz, wszystko kończy się.
Kochałem Cię i Twe szaleństwa mocno tak.
Ty się śmiałaś zawsze no i cześć.
Ref.: Jesteś szalona, mówię Ci.
Zawsze nią byłaś, skończ już wreszcie śnić.
Nie jesteś aniołem, mówię Ci.
Jesteś szalona.

***

Dzień po dyskotece (czyt. 26.11.2004r.) pisałam konkurs z biologii :/ Był głuuuupi ;( No ale zobaczymy w poniedziałek jak mi poszło. Chyba nie za specjalnie. No ale co tam :P Jeszcze tylko konkurs z polskiego w środę i nareszcie spokój :) Będe mieć wiecej czasu, no i może częściej jakąś notkę skrobne :P (Jednak nie łudzcie się zbytnio. Notek raczej pisać nie będe, bo mi sie nie chce!,  a tą pisze ponieważ jedna osoba się jej domagała ;) :P) Ojoj... chyba się troszq rozpisałam :D Pozdrawiam wszystkich znajomych, a szczególnie te osoby, które co jakiś czas tu zaglądają :*:*:*